Archiwum grudzień 2015


gru 23 2015 Ciekawostki z ekologicznego sklepu
Komentarze: 0

Jedną z zalet wizyty w sklepie ekologicznym jest to, że zawsze można tam znaleźć zupełnie nieznane i ciekawe produkty. Wiele oczywiście zależy od tego, jak dobrze taki sklep jest zaopatrzony, ale jeśli dobrze, można znaleźć tutaj zupełnie wyjątkowe smaki. Wystarczy spojrzeć na przykład na jedna z największych hurtowni eko w Polsce Bioplanet, aby się o tym przekonać. 

Sporo takich rzeczy moglabym znaleźć, ale napiszę tylko o kilku, które wzbudziły moje największe zainteresowanie. 

- Sól himalajska - całkiem spora ciekawostka. Sól pozyskiwana wysoko w górach, czysta, z czym jestem w stanie się zgodzić, choć nie wydaje mi się, aby była przez to bardziej słona. Chyba mamy tutaj do czynienia bardziej z psychologicznym efektem. Jak w przypadku wielu produktów i tutaj zdania są silnie podzielone - jedni mówią, że to najzdrowsza opcja, inni że nie.'

- kuzu - to jeden z tych produktów, który byl chyba najbardziej tajemniczy. Nie wiedziałam kompletnie, z czym to się je i jak. Z jednej strony to roślina, którą uważa się za chwast i która jest bardzo agresywna, jej korzenie są piekielnie trudne do usunięcia z ziemi. Z drugiej natomiast mówi się o niej, że jest niezwykle skuteczną substancją odkwaszającą organizm, oczyszczającą i podnoszącą odporność organizmu. Używa się również korzenia kuzu do zagęszczania potraw, bo jest bardzo bogatym źródłem skrobi. Można więc powiedzieć, że jest to taki odpowiednik naszej mąki ziemniaczanej. Ja widziałam kuzu w formie granulek, muszę przyznać, że była to jedna z najbardziej tajemniczych rzeczy.

- chyavanaprasha - miód indyjski z dodatkiem amli i ziół. Tak w skrócie można by opisać ten ciekawy produkt. Jak wiele naturalnych leków, jest dobry na wszystko. To jeden z minusów stosowania naturalnych substancji. Stosunkowo trudno jest właściwie stwierdzić, na co ma to działać. Być może nasze podejście zachodnie nie jest odpowiednie. Prawdopodobnie powinniśmy raczej wspierać organizm, zby sam radził sobie z problemami. I właśnie ten miód indyjski do takiej grupy produktów należy. Zainteresował mnie także dlatego, że receptur na niego jest mnóstwo, a najstarsza ma kilka tysięcy lat. Jest to bowiem produkt stworzony w ramach Ayurvedy.

zdrowejedzenie : :